Spłacony kredyt frankowy przedawnienie
Wielu posiadaczy kredytów indeksowanych lub denominowanych we frankach szwajcarskich uważa, że wraz z uregulowaniem całego zobowiązania wobec banku kończy się również możliwość dochodzenia jakichkolwiek roszczeń. Tymczasem rzeczywistość prawna jest zupełnie inna. Okazuje się, że nawet po spłacie ostatniej raty można podjąć działania zmierzające do stwierdzenia nieważności umowy i uzyskania zwrotu nienależnie pobranych świadczeń. Trzeba jednak pamiętać, że roszczenia w sprawach spłaconych kredytów frankowych również ulegają przedawnieniu, co oznacza, iż zwlekanie z pozwaniem banku może skutkować bezpowrotną utratą części lub całości przysługujących kwot.
W poniższym artykule przedstawiamy kluczowe aspekty związane z przedawnieniem roszczeń po spłacie kredytu frankowego. Wyjaśniamy, dlaczego konsument nie powinien automatycznie rezygnować z dochodzenia swoich praw po całkowitym rozliczeniu długu, na czym polega bieg terminu przedawnienia oraz jak skutecznie go przerwać. Omawiamy również, jak orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) i Sądu Najwyższego wpływa na określenie momentu, od którego przedawnienie zaczyna się liczyć (rozpoczęcie biegu terminu przedawnienia), a także przypominamy, że roszczenie o samo stwierdzenie nieważności umowy nie ulega przedawnieniu.
Czym jest instytucja przedawnienia roszczeń w kontekście kredytów frankowych?
Przedawnienie roszczeń to instytucja prawna, która ma na celu wprowadzenie pewności i stabilności w stosunkach cywilnoprawnych. Polega ono na tym, że po upływie określonego terminu, osoba, która posiada roszczenie wobec drugiej strony, traci prawo do jego dochodzenia przed sądem (przy użyciu środków przymusu państwowego). W kontekście kredytów frankowych przedawnienie dotyczy zarówno roszczeń kredytobiorców wobec banków, jak i banków wobec kredytobiorców.
Dla frankowiczów kwestia przedawnienia roszczeń ma fundamentalne znaczenie. Oznacza to, że mają oni ograniczony czas na podjęcie działań prawnych przeciwko bankom. Jeśli kredytobiorca zbyt długo zwleka z wytoczeniem powództwa, jego roszczenia mogą ulec przedawnieniu, co skutkuje niemożnością skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego (sąd oddali powództwo jako przedawnione), a w konsekwencji odzyskania swoich pieniędzy.
Czy można pozwać bank po spłacie kredytu we frankach?
Dla wielu kredytobiorców zaskakujące bywa odkrycie, że uregulowanie całego zadłużenia nie zamyka drogi do dochodzenia roszczeń wobec banku. Co więcej – tego rodzaju sprawy są z reguły prostsze i szybciej kończą się korzystnie dla byłego kredytobiorcy.
W polskim systemie prawnym fakt całkowitej spłaty zobowiązania finansowego nie przekreśla możliwości dochodzenia roszczeń na drodze postępowania sądowego. Jeżeli w umowie frankowej znajdowały się klauzule abuzywne, a roszczenia kredytobiorcy nie były przedawnione na dzień złożenia pozwu, to sprawa będzie rozpoznawana według takich samych zasad, jak postępowania dotyczące „aktywnych” kredytów frankowych.
Należy również pamiętać, że w polskim prawie zasadą jest, iż żądanie stwierdzenia nieważności umowy nie ma charakteru majątkowego, a co za tym idzie – nie podlega przedawnieniu. Oznacza to, że nawet wiele lat po spłacie kredytu sąd może ocenić, czy w umowie nie znajdowały się klauzule abuzywne, które implikują jej nieważność od samego początku.
- Brak przedawnienia roszczenia o stwierdzenie nieważności umowy
W razie stwierdzenia, że umowa zawiera klauzule abuzywne (niedozwolone), co prowadzi do jej nieważności (od samego początku, kontrakt jest traktowany tak, jakby nigdy nie wiązał stron), sąd może uznać, że od początku nie wywoływała ona skutków prawnych. Natomiast same roszczenia o zapłatę – już przedawnieniu podlegają. - Podstawa do odzyskania pieniędzy
Jeśli sąd potwierdzi, że klauzule waloryzacyjne bądź inne elementy umowy zostały skonstruowane w sposób sprzeczny z prawem (są klauzulami abuzywnymi), można żądać zwrotu niesłusznie naliczonych i pobranych kwot. Im wcześniej zostaną podjęte działania w tym kierunku, tym większa szansa na zachowanie pełnej wartości tych roszczeń.
Kiedy rozpoczyna się bieg przedawnienia roszczeń?
Ustalenie chwili, w której zaczyna biec termin przedawnienia w sprawach związanych z kredytami frankowymi, ma kluczowe znaczenie i stanowi zarazem skomplikowaną kwestię. Dla konsumentów istotne jest to, że ów termin nie liczy się od dnia podpisania umowy kredytowej, lecz dopiero od momentu, w którym kredytobiorca faktycznie dowiedział się lub mógł dowiedzieć się o nieuczciwości zawartych w niej postanowień – tak zwanych klauzul abuzywnych. Takie stanowisko wynika bezpośrednio z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).
W wyroku TSUE z 10 czerwca 2021 r., odnoszącym się do spraw połączonych C-776/19–C-782/19 (BNP Paribas Personal Finance), podkreślono, że termin przedawnienia roszczeń konsumentów o zwrot nienależnie spełnionych świadczeń na rzecz banku rozpoczyna się dopiero w chwili, gdy kredytobiorca zda sobie sprawę z abuzywnego charakteru umownych klauzul. W praktyce oznacza to, że jeżeli kredytobiorca dopiero niedawno odkrył nieuczciwość tych postanowień – na przykład po konsultacji z prawnikiem albo w świetle orzeczenia sądu – to właśnie od tego momentu należy liczyć bieg przedawnienia.
Z kolei w Uchwale Składu Siedmiu Sędziów z 7 maja 2021 r. (sygn. akt III CZP 6/21, tzw. zasada) Sąd Najwyższy, powołując się na dorobek TSUE, wskazał, że termin przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie zaczyna biec przed chwilą, w której konsument rzeczywiście powziął lub – przy zachowaniu rozsądnej staranności – mógł powziąć wiedzę o niedozwolonym charakterze klauzul. Dopiero wówczas kredytobiorca może domagać się od banku zwrotu kwot pobranych na podstawie takich nieuczciwych postanowień.
W związku z powyższym można założyć, w świetle wspomnianego orzecznictwa, że termin przedawnienia zaczyna się w momencie, gdy kredytobiorca świadomie zakwestionuje umowę, na przykład poprzez złożenie reklamacji, wezwania do zapłaty lub wniesienie pozwu.
W jakim terminie ulegają przedawnieniu roszczenia ze spłaconych kredytów frankowych?
Termin przedawnienia roszczeń związanych z kredytami we frankach szwajcarskich jest uzależniony od szeregu czynników, między innymi od tego, czy kredytobiorca występuje w charakterze konsumenta czy przedsiębiorcy, oraz od specyfiki samego roszczenia. Polski Kodeks cywilny przewiduje bowiem różne okresy przedawnienia, zależnie od rodzaju dochodzonego roszczenia i tego, kto jest stroną stosunku prawnego.
Na wstępie warto ponownie przypomnieć, że w polskim prawie nie przedawnia się roszczenie o stwierdzenie nieważności umowy kredytu. Natomiast roszczenia o zapłatę z reguły podlegają przedawnieniu. W wypadku konsumentów standardowy termin przedawnienia wynosi 10 lat, przy czym dla roszczeń powstałych już po nowelizacji Kodeksu cywilnego z 2018 r. okres ten skrócono do 6 lat (z zastrzeżeniem, że upływ tego terminu następuje z końcem roku kalendarzowego).
W efekcie nawet ci frankowicze, którzy spłacili zobowiązanie wiele lat temu, wciąż mogą z powodzeniem dochodzić swoich roszczeń, jeśli dopiero niedawno zorientowali się o nieuczciwych klauzulach w ich umowie. Wtedy bowiem dopiero rozpoczyna bieg termin przedawnienia dla roszczeń majątkowych.
Roszczenia możliwe do dochodzenia po spłacie kredytu frankowego
Klauzule abuzywne dotyczą przede wszystkim mechanizmu przeliczania walut oraz jednostronnego ustalania kursów przez banki. Jeśli umowa zostanie uznana za nieważną od samego początku, strony powinny zwrócić sobie wzajemnie to, co od siebie otrzymały. W przypadku kredytobiorców oznacza to zwrot wszystkich wpłaconych kwot, co może stanowić znaczną sumę, zwłaszcza w przypadku długoterminowych kredytów hipotecznych. Nie ma przy tym żadnego znaczenia, czy kredytobiorca spłacił kredyt, czy jest w trakcie jego spłacania.
Jak efektywnie przerwać bieg przedawnienia?
Nie wystarczy wykazywać, że roszczenia są zasadne – kluczowe jest też zadbanie, by nie upłynął termin przedawnienia. Zgodnie z art. 123 § 1 Kodeksu cywilnego, przerwanie biegu następuje m.in. poprzez:
- Wniesienie pozwu do sądu
W momencie złożenia powództwa bieg przedawnienia przestaje płynąć, a po zakończeniu sprawy termin liczony jest na nowo. To najskuteczniejszy i najbardziej przejrzysty sposób zabezpieczenia interesów kredytobiorcy. - Zawezwanie do próby ugodowej
Taka czynność wszczyna postępowanie przed sądem, lecz w niektórych sytuacjach może prowadzić wyłącznie do zawieszenia biegu przedawnienia, nie zaś do jego przerwania. Warto więc dokładnie przeanalizować skutki i zdecydować się na rozwiązanie najlepiej chroniące roszczenia.
Ważne jest, by pamiętać, że samo przesłanie pisma reklamacyjnego do banku czy prowadzona wymiana korespondencji w formie mailowej nie przerywa biegu przedawnienia. Jeśli istnieje realne ryzyko utraty możliwości dochodzenia roszczeń, należy podjąć formalne działania przed sądem lub innym organem upoważnionym do rozpoznania sprawy. W przeciwnym razie możecie utracić Państwo możliwość skutecznego (tj. popartego przymusem aparatu państwowego) dochodzenia roszczeń wobec banku.
Ile mogę odzyskać pieniędzy?
Wysokość kwoty, jaką można odzyskać, zależy od kilku kluczowych czynników. Po pierwsze, wysokość zaciągniętego kredytu – im większy kredyt, tym potencjalnie większa kwota do odzyskania. Po drugie, suma dotychczas spłaconych rat – jeśli kredytobiorca spłacił już znaczną część kredytu (lub cały), może liczyć na zwrot nadpłaconych kwot.
Kolejnym czynnikiem jest czas trwania postępowania sądowego. Dłuższe postępowania mogą generować wyższe odsetki, co zwiększa kwotę do odzyskania. Ważne są również koszty procesu, takie jak wpis sądowy czy koszty zastępstwa procesowego, które w przypadku wygranej są często zasądzane na rzecz kredytobiorcy.
Negocjacje z bankiem również mają znaczenie. W niektórych przypadkach banki decydują się na zawarcie ugody, co pozwala na szybsze zakończenie sprawy i uniknięcie długotrwałego procesu sądowego (strategia minimalizacji strat). Jednak propozycje ugodowe banków nie zawsze są korzystne dla kredytobiorców, dlatego warto dokładnie je analizować i ewentualnie negocjować lepsze warunki. W tym aspekcie zawsze doradzamy skorzystanie z usług profesjonalnego pełnomocnika.
Finalny „zysk” osoby, która spłaciła kredyt frankowy może sięgać nawet kilkuset tysięcy złotych – oczywiście pod warunkiem uzyskania korzystnego rozstrzygnięcia (ugody lub wyroku).
Podsumowanie
Z faktu całkowitej spłaty kredytu we frankach szwajcarskich nie wynika automatycznie, że kwestia roszczeń wobec banku staje się nieaktualna. Wręcz przeciwnie – wiele osób dopiero po zakończeniu spłaty ma możliwość swobodnego przeanalizowania treści umowy oraz zapoznania się z licznymi wyrokami sądowymi, które często potwierdzają abuzywność klauzul. Trzeba jednak pamiętać, że roszczenia w sprawach spłaconych kredytów frankowych również ulegają przedawnieniu, a każdy kolejny rok zwłoki może uszczuplać szanse na odzyskanie części wpłaconych środków.
W takich sytuacjach kluczowe jest:
- Rzetelna weryfikacja dokumentów: warto zebrać i przeanalizować całą korespondencję z bankiem, umowę, aneksy, harmonogramy spłat.
- Konsultacja z prawnikiem: specjalista od spraw „frankowych” oceni, czy mamy do czynienia z klauzulami niedozwolonymi i jaką strategię procesową obrać (na podstawie analizy zgromadzonej dokumentacji i okoliczności sprawy).
- Terminowe działanie: w razie istnienia podstaw do pozwu nie należy zwlekać. Przerwanie biegu przedawnienia pozwala zachować pełną wysokość ewentualnych roszczeń.
- Świadomość orzecznictwa: znajomość orzecznictwa TSUE i uchwał Sądu Najwyższego pomaga zrozumieć, w jaki sposób określa się moment rozpoczęcia biegu przedawnienia.
Podsumowując, były kredytobiorca nie powinien rezygnować z dochodzenia swoich praw tylko dlatego, że wszystkie raty zostały już spłacone. Jeśli analiza umowy wykaże, że bank stosował niedozwolone zapisy, istnieją solidne podstawy podjęcia działań prawnych. Szybka reakcja i wsparcie kompetentnego pełnomocnika to najlepsza droga do zabezpieczenia interesów konsumenta, który przez lata mógł ponosić koszty wynikające z abuzywnych klauzul znajdujących się w umowie kredytowej.
Powiązane artykuły

Korzystny dla konsumentów wyrok TSUE w sprawie sankcji kredytu darmowego!

Kredyt frankowy w spadku – co robić w takiej sytuacji?

Kiedy można przestać spłacać kredyt frankowy?

Taktyki procesowe banków

TSUE w sprawie Getin Noble Bank S.A., co dalej z roszczeniami Frankowiczów?

Usunięcie niezgodności treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym w kontekście nieważności umowy kredytu

Klauzule abuzywne w umowach kredytowych

Spłacony kredyt frankowy a ugoda z bankiem
