Uwagi wstępne
Kiedy frankowicze przegrywają w sądzie? Aby udzielić wyczerpującej odpowiedzi na to pytanie, należy przeprowadzić dogłębną analizę różnych okoliczności, które mogą zwiększać ryzyko porażki w sprawie frankowej. Warto podkreślić, iż od wielu lat sprawy dotyczące kredytów we frankach szwajcarskich w znaczącej większości przypadków kończą się korzystnym rozstrzygnięciem dla frankowiczów. Sprawy, które wiążą się z niekorzystnym rozstrzygnięciem dla osób zawierających umowy kredytowe we frankach szwajcarskich, mimo że należą do rzadkości, wciąż mogą się zdarzać.
Naturalnym zatem jest, że osoby posiadające roszczenia w sprawach frankowych, przed zainicjowaniem działań natury prawnej, chcą wiedzieć kiedy frankowicze przegrywają w sądzie. Nikt nie chce przecież zmarnować czasu i pieniędzy na przegrane postępowania sądowe.
Dlatego tak ważne jest, aby powierzyć analizę umowy kredytowej wykwalifikowanej kancelarii. Adwokat lub radca prawny oceni wszystkie okoliczności faktyczne oraz prawne Państwa sprawy i przedstawi ewentualne zagrożenia, które mogą mieć znaczenie dla wyniku postępowania.
Kiedy frankowicze przegrywają w sądzie? Co mówią statystyki?
Jak wskazuje Votum S.A. dane z I kwartału 2024 r. przynoszą zwiastun pozytywnych zmian w podejściu sądów do spraw dotyczących kredytów indeksowanych lub denominowanych do waluty obcej. Kredyt indeksowany to kredyt, w którym kwota kredytu jest wyrażona w złotych polskich, natomiast kredyt denominowany to kredyt, w którym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej, najczęściej właśnie we frankach szwajcarskich.
W I kwartale 2024 roku sądy wydały co najmniej 4.300 wyroków dotyczących kredytów indeksowanych do franka szwajcarskiego. To wzrost o ok. 12% w porównaniu z rokiem poprzednim. Mamy do czynienia również ze znaczącym wzrostem wyroków korzystnych dla konsumentów. Z ogólnej liczby zapadłych wyroków aż 97,5% było korzystnych dla kredytobiorców. W 2,25% spraw sądy przyznały rację bankom, natomiast w przypadku 10 spraw, co stanowi 0,25%, sąd II instancji uchylił wyrok sądu I instancji i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.
Ta zmiana jest niesamowicie istotna. Może być ona interpretowana jako większe zrozumienie i wsparcie wobec osób, które borykają się z licznymi problemami związanymi z kredytami indeksowanymi lub denominowanymi do waluty obcej.
Dane z I kwartału 2024 r. wyraźnie wskazują na rosnącą tendencję korzystnych dla kredytobiorców wyroków sądowych w sprawach związanych z kredytami we frankach szwajcarskich. Jest to pozytywna wiadomość nie tylko dla osób, które doczekały się pozytywnego rozstrzygnięcia swojej sprawy, ale także dla tych, które wciąż nie podjęły działań prawnych. Pozytywne wyroki dają nadzieję na rozwiązanie trudnej sytuacji finansowej. Korzystna linia orzecznicza nie pozostaje również bez znaczenia dla frankowiczów, którzy już spłacili swoje zobowiązania. Mogą oni bowiem wystąpić z dodatkowymi roszczeniami w tym zakresie.
Warto jednak pamiętać, że każda sprawa jest inna i wymaga indywidualnego podejścia. Dlatego warto skorzystać z pomocy profesjonalnego prawnika, który za pomocą swojej wiedzy i doświadczenia, będzie w stanie zapewnić nam najlepsze rozwiązania dopasowane do naszych potrzeb i oczekiwań. Wskazane dane nastawiają optymistycznie, aczkolwiek powodują również uśpienie czujności kredytobiorców, którzy są pewni tego, że wygrają swoją sprawę. Kiedy frankowicze przegrywają w sądzie?
Brak statusu konsumenta, który został udowodniony przez bank
Konsumentem jest osoba, która zaciągnęła wskazane zobowiązanie na cel prywatny, a nie na prowadzenie działalności gospodarczej. Status konsumenta w wielu przypadkach chroni osobę kredytobiorcy przed nieuczciwym praktykami banków takimi, jak zamieszczanie w umowach klauzul abuzywnych, które są postanowieniami niekorzystnymi dla klienta danego banku. Banki jako silniejsza strona wskazanego stosunku prawnego, w wielu przypadkach wykorzystywały swoją pozycję w celu zdobycia większej ilości klientów.
Umowa kredytu we frankach szwajcarskich podpisana przez przedsiębiorcę, w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, nie przesądza jeszcze o porażce. Natomiast przegrane sprawy po stronie przedsiębiorców zdarzają się znacznie częściej. Jest to spowodowane tym, że w stosunku do przedsiębiorców nie mają zastosowania korzystne przepisy z zakresu ochrony konsumentów znajdujące się w polskim kodeksie cywilnym, jak również przepisy zawarte w Dyrektywie Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.
Należy pamiętać, że samo zarejestrowanie działalności gospodarczej pod adresem nieruchomości nie przesądza o braku statusu konsumenta. Istotne jest bowiem to, żeby działalność ta była tam faktycznie wykonywana. Przykładowo większość taksówkarzy ma zarejestrowaną swoją działalność pod adresem zamieszkania, ale nie oznacza to, że faktycznie tę działalność tam wykonują.
Swego rodzaju pocieszeniem w tej sytuacji jest fakt, iż w ostatni czasie widać pewną tendencję w orzecznictwie, która może sugerować, że sytuacja przedsiębiorców w sprawach frankowych ulega poprawie. Możliwe, że w przyszłości coraz częściej wytaczane przez nich sprawy będą kończyły się pozytywnym rozstrzygnięciem właśnie dla frankowiczów.
Warto nadmienić, że wykształcenie, jak i wykonywany zawód nie wpływają bezpośrednio na ocenę statusu konsumenta. W wyroku z 21 września 2023 roku (C-139-22) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (dalej jako: „TSUE”) orzekł, że konsumentem może być uznana osoba, która posiada wykształcenie wyższe z zakresu zarządzania i finansów, a ponadto była od ponad 3 lat zatrudniona w banku udzielającym skarżonego kredytu (mBank).
Poprzestanie na wskazaniu, że brak statusu konsumenta jest jedyną okolicznością, która wpływa na to, kiedy frankowicze przegrywają w sądzie, byłoby niepełne i mylące, gdyż inne czynniki również mogą mieć kluczowe znaczenie.
Wybór nieodpowiedniego pełnomocnika
Przegrane sprawy po stronie osób, które zaciągnęły swoje zobowiązania we frakach szwajcarskich mogą być wynikiem niekompetencji po stronie pełnomocnika procesowego. Sprawy odnoszące się do kredytów frankowych wymagają indywidualnego podejścia oraz doświadczenia na wysokim poziomie. Analiza umowy kredytowej powinna być dogłębna, ponieważ może ona zawierać liczne zapisy, które są niekorzystne dla kredytobiorcy i będą stanowiły one podstawę dochodzonych roszczeń. Mimo powierzchownych podobieństw spraw frankowych do siebie, każda z nich jest inna. Żadna z nich nie powinna być potraktowana w sposób schematyczny.
Nieprawidłowa argumentacja, błędy merytoryczne, uchybienia ważnych terminów procesowych – to tylko niektóre ze zdarzeń, które mogą mieć miejsce, gdy Państwa sprawę prowadzi niekompetentny pełnomocnik. Rekomendujemy zatem, abyście nawiązywali Państwo współpracę z zawodowymi profesjonalnymi pełnomocnikami – adwokatami i radcami prawnymi. Wymienione zawody są profesjami zaufania publicznego, a każdy członek korporacji adwokackiej i radcowskiej ma obowiązek stałego podnoszenia swoich kompetencji zawodowych. Powyższe gwarantuje Państwu wysoki poziom świadczenia usług.
Kiedy frankowicze przegrywają w sądzie? Wtedy, gdy źle sformułują roszczenia w pozwie!
Podstawowym powodem, kiedy frankowicze przegrywają w sądzie, jest błędne sformułowanie roszczeń. Taka pomyłka może mieć daleko idące negatywne skutki dla sprawy. W przypadku postępowań osób wciąż spłacających kredyt należy sformułować dwa równoległe roszczenia główne: o ustalenie nieważności umowy kredytu (i tym samym ustalenia nieistnienia stosunku prawnego w tym zakresie) oraz roszczenie o zapłatę (zwrot kwot wpłaconych na podstawie ww. nieważnej umowy kredytu). Można także sformułować stosowne roszczenia ewentualne, np. w zakresie tzw. odfrankowienia (czyli potraktowania umowy kredytu walutowego tak jakby było od samego początku kredytem w PLN, ale oprocentowanym na podstawie LIBOR/SARON).
Brak klauzul abuzywnych w umowie kredytowej
Klauzula abuzywna to niedozwolone postanowienie, które zostało zawarte w umowie z konsumentem. Jest to postanowienie, które nie było z nim indywidualnie uzgodnione, kształtuje jego prawa i obowiązku w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco narusza jego interesy.
Warto podkreślić, iż zanim sprawa frankowa zostanie skierowana do sądu, pełnomocnik kredytobiorcy powinien dokładnie przeanalizować wskazaną umowę kredytową. Dogłębna analiza jest niezbędna do tego, aby określić czy umowa, która została zawarta z bankiem rzeczywiście zawiera w swej treści niedozwolone postanowienia umowne. Pełnomocnik powinien również ocenić, czy istnieje jakakolwiek szansa na ich podważenie i dochodzenie żądanych przez klienta roszczeń. W naszej innej publikacji dokładnie omawiamy klauzule stosowane w różnych wzorcach umów.
Odpowiedź na pytanie, kiedy frankowicze przegrywają w sądzie, nie byłaby wyczerpująca, gdybyśmy nie wspomnieli o znaczeniu dowodu z przesłuchania kredytobiorcy w takiej sprawie. Na co zatem należy zwrócić szczególną uwagę?
Zeznania w sprawie frankowej
Zeznając w sprawie frankowej należy przede wszystkim przytaczać okoliczności, które są zgodne z prawdą. Składanie fałszywych zeznań jest zagrożone odpowiedzialnością karną. Osłabia ono również pozycję procesową kredytobiorcy. Taka sytuacja może zadziałać na jego niekorzyść i w konsekwencji doprowadzić do negatywnego rozstrzygnięcia sprawy.
Zaznania, które są przedstawiane w sprawie frankowej powinny skupiać się na sposobie negocjowania umowy danego kredytu. Powinny odnosić się do tego, czy dane postanowienia zawarte w treści umowy były odgórnie narzucone, czy też kredytobiorca miał swobodę w negocjowaniu jej warunków. Powinny dotyczyć również tego czy bank w sposób wyczerpujący wyjaśnił ryzyka związane z podpisaniem wskazanej umowy kredytu frankowego, w szczególności o możliwości wzrostu kursu walut. Powinniśmy również odnieść się do tego czy wskazany kredyt we frankach szwajcarskich był kredytem zawartym na cele konsumenckie, czy był on związany z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Poza dowodem z dokumentów, zeznania konsumenta mają kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Zgodnie z obecnym orzecznictwem sądy na ogół orzekają nieważność umowy kredytu, tak więc dowody z opinii biegłego należą do rzadkości, bo dochodzone kwoty wynikają wprost z dokumentów banku (w tym w szczególności z zaświadczeń, które należy uzyskać przed skierowaniem sprawy do sądu).
Kiedy frankowicze przegrywają w sądzie? Co zrobić po porażce?
Kredytobiorca, który przegrał daną sprawę jest zobowiązany do dalszej spłaty kredytu według zapisów zawartych w umowie kredytowej. Musi ponieść również koszty sądowe, do których należą koszty opłaty od pozwu, koszty zastępstwa procesowego, koszty powstałe w trakcie procesu oraz koszty ewentualnej apelacji.
Warto pamiętać, iż od niekorzystnego wyroku sądu I instancji można się odwołać. Termin na złożenie apelacji wynosi 14 dni od dnia doręczenia wyroku wraz z uzasadnieniem. Przy apelacji warto skorzystać z pomocy profesjonalnej kancelarii adwokacko-radcowskiej, która dzięki swojej wiedzy i doświadczeniu będzie w stanie zadbać o prawa swojego klienta.
Powiązane artykuły

Taktyki procesowe banków

Bank pozywa Cię o zwrot kapitału? Nie zwlekaj!

Przedawnienie roszczeń z kredytu frankowego

Kredyt frankowy a działalność gospodarcza

Spłacony kredyt frankowy a ugoda z bankiem

Czy bankom przysługuje zarzut zatrzymania z tytułu wzajemności umowy kredytu?

Korzystny dla konsumentów wyrok TSUE w sprawie sankcji kredytu darmowego!

Kredyt frankowy w spadku – co robić w takiej sytuacji?
