Blog

Najnowsze wpisy

Banki pozywają frankowiczów

Banki pozywają frankowiczów – czy jest się czego obawiać?

Banki coraz częściej decydują się na pozywanie frankowiczów, zamiast jedynie odpowiadać na roszczenia kierowane przez kredytobiorców. Jeszcze do niedawna dominowały sytuacje, w których to klienci banków wnosili powództwa o stwierdzenie nieważności umów kredytowych, powołując się na nieuczciwe klauzule i niedozwolone postanowienia. Dziś jednak instytucje finansowe coraz śmielej przejmują inicjatywę w obawie przed kolejnymi przegranymi procesami i możliwymi stratami finansowymi. Zamiast czekać na pozew ze strony kredytobiorcy, wolą występować z własnym roszczeniem w sądzie i w ten sposób próbują podtrzymać obowiązek spłaty zadłużenia na dotychczasowych warunkach lub wywołać efekt psychologiczny, licząc na zniechęcenie klienta do wnoszenia powództwa. Ten trend daje się zaobserwować w Polsce coraz wyraźniej, bo liczba spraw frankowych rośnie, a wyroki przyznające rację kredytobiorcom są coraz częstsze. Nie bez znaczenia jest także fakt, że wiele instytucji finansowych stanęło w obliczu konsekwencji masowych pozwów ze strony klientów i szuka sposobu, by zabezpieczyć się przed dalszymi stratami poprzez przejęcie inicjatywy procesowej.

Frankowicze nie muszą spłacać kredytu w trakcie procesu

Frankowicze nie muszą spłacać kredytu w trakcie procesu?

Wraz ze wzrostem liczby spraw sądowych przeciwko bankom coraz częściej pojawia się pytanie, czy frankowicze mają prawo nie płacić rat kredytu w trakcie trwania procesu sądowego. Polskie prawo rzeczywiście przewiduje mechanizm, który może to umożliwić, jednak wbrew niektórym doniesieniom w mediach nie następuje to automatycznie w każdym przypadku. Obecnie trzeba złożyć odpowiedni wniosek o zabezpieczenie roszczenia, uzasadnić go przed sądem i czekać na wydanie postanowienia, które – jeżeli będzie pozytywne – wstrzymuje obowiązek spłaty kolejnych rat do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy.

Drogi Czytelniku,

Celem niniejszego bloga jest przybliżanie i próba wyjaśnienia bieżących problemów, z którymi spotykamy się świadcząc pomoc prawną na rzecz naszych Klientów. Ma on stanowić odzwierciedlenie naszych poglądów i opinii na opisywane tematy. O ile jednak wpisy zamieszczone na blogu opieramy na własnych doświadczeniach, znanych nam stanowiskach doktryny i przepisach prawa, to nie będą one uwzględniały indywidualnych okoliczności Twojego przypadku. Te zaś w prawie są najbardziej istotne. Dlatego też treść tego bloga nie stanowi opinii lub informacji prawnej i nie może być podstawą do podejmowania decyzji z zakresu prawa. Ciągła zmienność prawa, kierunków orzecznictwa, czy też poglądów kształtujących się na ich gruncie powoduje, iż będziemy zmuszeni czasami zmieniać niektóre wpisy, czy też uzupełniać je o nowe informacje. Nie oznacza to jednak, iż Twój problem nie znajdzie rozwiązania. Jeśli trafiłeś tu i nie znalazłeś odpowiedzi na nurtujące Cię pytanie – zadaj je, a my postaramy się znaleźć rozwiązanie, które uwzględni Twój przypadek.