OCHRONA ŚRODOWISKA | Tylko posiadacz nieruchomości może uzyskać zgodę na wycinkę drzew, a więc tylko on może ponosić odpowiedzialność administracyjną za ich usunięcie bez pozwolenia Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie przyrody oraz powstałym na jej gruncie orzecznictwie usunięcie drzewa lub krzewu bez zezwolenia implikuje nałożenie kary pieniężnej w znacznej wysokości. Wysokość kary pieniężnej jest ustalana w odniesieniu do konkretnego przypadku z uwzględnieniem gatunku drzewa oraz obwodu pnia - jest to zazwyczaj kara w wysokości trzykrotności opłat). Kontrowersyjnym zagadnieniem jest to, że owa kara pieniężna nakładana jest na posiadacza nieruchomości niezależnie od okoliczności, czy pobudek towarzyszących mu w związku z usuwaniem drzew lub krzewów. Bowiem nawet działanie posiadacza nieruchomości dla bezpieczeństwa ludzi lub mienia nie wpłynie na decyzję organu. Zawsze gdy ustawa nie przewiduje wyjątku od zasady uzyskania zezwolenia, jego brak skutkuje decyzją o nałożeniu kary pieniężnej. Przesłanka „drzewa zagrażającego bezpieczeństwu ludzi lub mienia” jest podstawą uzyskania zwolnienia z opłaty, nie zaś umorzenia kary pieniężnej. Są pytania Art. 83 ustawy o ochronie przyrody określa podmioty zobowiązane do uzyskania zezwolenia. Co do zasady jest to posiadacz nieruchomości – zarówno przedsiębiorca, jak i osoba nieprowadząca działalności gospodarczej (jeżeli nie jest nim właściciel nieruchomości posiadacz musi legitymować się jego zgodą, chyba że jest użytkownikiem wieczystym). Może być nim także właściciel urządzeń służących do odprowadzania pary, gazu, energii elektrycznej oraz innych urządzeń podobnych, które wchodzą w skład przedsiębiorstwa, a nie są częściami składowymi nieruchomości w przypadku gdy drzewa lub krzewy zagrażają funkcjonowaniu tych urządzeń. Na gruncie przepisu bezsporne jest, że posiadacz nieruchomości i tylko on ma obowiązek wystąpienia do organu z wnioskiem o udzielenia zezwolenia. „Tylko posiadacz nieruchomości może uzyskać zgodę na wycięcie drzew, a więc tylko on może ponosić odpowiedzialność administracyjną za ich usunięcie bez pozwolenia” - wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 1 września 2008 r., II SA/Gl 56/08, podobnie Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 13 stycznia 2005, OSK 1582/04, WSA w Warszawie w wyroku z 3 września 2008 r., VIII SA/Wa 172/08, WSA w Szczecinie w wyroku z 7 czerwca 2006 r., II SA/Sz 368/06). Należy postawić pytanie: czy posiadacz odpowiada tylko za swoje działania – jeżeli własnoręcznie wytnie drzewo lub krzew, na którego usunięcie powinien uzyskać zezwolenie, czy odpowiada także za działania osób trzecich? Naczelny Sąd Administracyjny w przywołanym wyroku nie przesądził jednak kwestii odpowiedzialności po stronie posiadacza nieruchomości w takim stanie faktycznym. Przedmiotem rozważań NSA była też relacja pomiędzy decyzją komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej działającego na podstawie art. 26 ust. 1 pkt 1 ustawy z 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej, który nałożył na spółdzielnię mieszkaniową obowiązek zapewnienia dojazdu pożarowego do budynku mieszkalnego (ciąg pieszo – jezdny budynku nie spełniał wymagań i parametrów dla dojazdu pożarowego), a decyzją w przedmiocie wydania zezwolenia na usunięcie drzew lub krzewów. NSA stwierdził, iż decyzja komendanta miejskiego PSP obligowała stronę do wystąpienia z wnioskiem do organu administracji o zezwolenie na usunięcie drzewa, jako że jest ona, jako właściciel obiektu lub terenu, zobowiązana do zapewnienia ochrony przeciwpożarowej w szczególności poprzez przygotowanie budynku, obiektu lub terenu do prowadzenia akcji ratowniczej (art. 4 ust. 1 pkt 1 i 5 ustawy o ochronie przeciwpożarowej). Organ administracji zaś wydając decyzję w tym przedmiocie jest związany decyzją komendanta miejskiego PSP, nie może wydać decyzji negatywnej. Skoro zaś jest związany, a usunięcie drzewa następuje z powodu stwarzania przez nie zagrożenia dla bezpieczeństwa ludzi lub mienia w rozumieniu art. 86 ust. 1 pkt 4 ustawy o ochronie przyrody, to posiadacz nieruchomości jest zwolniony z opłat za usunięcie drzewa. Wina nie gra roli Zdaniem autorki: |